Wirtual Monster Yaoi

...

Ogłoszenie

Forum oficjalnie ruszy po skompletowaniu nauczycieli, oraz uzbieraniu odpowiedniej ilości uczniów. Wszystkich zainteresowanych odpoczynkiem od świata rzeczywistego no i rzecz jasna fanów Yaoi serdecznie zapraszamy do rejestracji. Życzymy wam miłej zabawy~!

#76 2010-08-01 20:55:26

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Przez dłuższą chwilę leżał w przyjemnym półśnie, uśmiechając się delikatne. Dopiero kiedy źródło przyjemnego ciepła obok niego zaczęło się poruszać rozbudził się całkiem i wielkimi oczami spojrzał na dyrektora szkoły, w której zamierzał uczyć. I tego samego dyrektora, do którego przytulał się przez całą noc.
- O cholera... - wymknęło mu się.


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#77 2010-08-01 21:03:58

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

-Pan cholera wita..
Zaśmiał się rozbawiony. No bo w sumie przecież się tak nie nazywał, a skoro to były pierwsze słowa towarzysza po przebudzeniu.. to oznacza, że za taką cholerę go uważał. No ale cóż, przynajmniej pozwolił mu spać na swoim dywanie. Chociaż w sumie jakoś takie przezwisko mu się nie podobało.

Offline

 

#78 2010-08-01 21:15:54

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Spojrzał na kocura z niedowierzaniem.
- I z czego się śmiejesz - zapytał zdołowany.
Głupek, głupek, głupek, chciał się przespać z szefem! Na trzeźwo! I co gorsza, dalej chce... Idiota, idiota, idiota! Nawet nie zauważył, kiedy zaczął walić głową o ramię kotołaka.


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#79 2010-08-01 21:22:16

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Ten nauczyciel go dosłownie rozbrajał. Był taki zabawny gdy miał te swoje dziwne zachowania. Chociaż było w tym też coś z przyciągającego uroku, ale do tego już się tak szybko nie przyzna. Wsunął palce jednej dłoni we włosy demona, przy okazji delikatnym materiałem z rękawiczek muskając niby to przypadkiem policzek mężczyzny. No tak.. całe jego ubranie w dotyku przypominało kocie futro, w końcu po to je nosił. I zaraz zatrzymał nauczyciela by przestał tak uderzać o jego ramię, jeszcze sobie krzywdę zrobi.
-Coś Ty taki nerwowy się nagle zrobił? ..
Uśmiechnął się nieznacznie, nieco nad nim pochylając by spojrzeć w jego oczy. Oczywiście przy tym oparł swoje czoło o jego, tak po prostu. Miał taki kaprys..

Offline

 

#80 2010-08-02 20:28:05

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Zaczerwienił się mocno, ale nie cofnął twarzy.
- J-jak to-o...? - zapytał drżącym głosem. - Przecież jesteś moim szefem - dodał po dłuższej chwili z naciskiem na ostatnie słowo.


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#81 2010-08-02 20:30:29

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

-Hm?
Ach, czyli to o to chodziło. No przecież to tylko praca nie? Każdy z nich był także zwyczajnym, no może nie do końca, obywatelem, który miał prawo do różnych rzeczy.
-Jestem także zwyczajnym kocurem.

Offline

 

#82 2010-08-02 21:40:32

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Spojrzał na dyrektora zrezygnowany i zawstydzony jednocześnie.
- Będą problemy... - mruknął głosem, przpominającym ton telewizyjnej wróżki.


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#83 2010-08-02 21:43:45

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

-Niby dlaczego?
Zaśmiał się nieco rozbawiony, by zaraz przewrócić nauczyciela tak by spokojnie mógł położyć się na plecach, a sam kocur nad nim zawisnął opierając dłonie po obu stronach jego głowy. I zaraz przesunął nosem po jego policzku.

Offline

 

#84 2010-08-02 21:47:57

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

- B-bo... - głos na nowo zaczął mu drżeć. - Ja-a chcę, ale jeśli się ktoś o tym dowie... - dopiero po chwili doszedł do niego sens słów, które właśnie wypowiedział.
Cz on właśnie zgodził się na...? Zaczerwienił się jeszcze mocniej, niż poprzednio, o ile to w ogóle było możliwe i zakrył dłońmi twarz. Idiota, kretyn, debil!


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#85 2010-08-02 21:54:21

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

-Ty chcesz? ..
Przez chwilę wpatrywał się w mężczyznę z zastanowieniem. Czego on takiego chciał, że to było aż tak krępujące i na dodatek związane z dyrektorem. Czyżby.. tutaj zamrugał zdezorientowany, jednak zaraz to zmieniło się w szeroki uśmiech zadowolenia i.. lubieżności. Nawet usta oblizał z premedytacją. Och już chyba wiedział o co chodziło.
-Nikogo prócz nas tutaj nie ma, to kto niby miałby się dowiedzieć?
Pochylając się nad nim, wyszeptał nauczycielowi do ucha.
-A z resztą nie obchodzi mnie zdanie innych.

Offline

 

#86 2010-08-02 22:01:45

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

- Ale... - zaczął.
I tutaj, jak często w takich momentach odezwało się jego demonie "ja". W końcu byli sami, w wielkiej szkole... Przecież nikt się nie dowie... I z takimi myślami spojrzał na mężczyznę uśmiechając się słodko i całkiem niewinnie zamrugał.
- Ja chcę... - powtórzył zaskakująco, jak na niego, niskim, erotycznym głosem, po czym włożył sobie do ust palec wskazujący, wciąż wpatrując się w kocura, spod przymrużonych powiek.


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#87 2010-08-02 22:08:56

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

-Och, ależ czego chcesz?
Uśmiechnął się jakby nie miał o niczym pojęcia, by w zaprzeczeniu swojemu wyrazowi twarzy, przygryźć płatek ucha demona, a potem jeszcze przejechać czubkiem języka po jego szyi dochodząc do obojczyka, na którym taką pokaźną malinkę zostawił, a co! I zaraz wsunął dłonie ukryte w futrzastych rękawiczkach, pod koszulkę nauczyciela.

Offline

 

#88 2010-08-02 22:14:44

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Jęknął cicho i zamknął oczy.
- Ty wieesz - mruknął, po czym przyciągnął kotołaka do pocałunku.


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#89 2010-08-02 22:19:28

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

-Mhm.
Wymruczał zadowolony, ze spokojem wpijając się w jego usta. A nawet w nie swój język wsunął, tak dla większej przyjemności. A z reszta skoro nauczyciel sam tego chciał.. to musiał korzystać z okazji, która być może już nigdy się nie nadarzy.

'Zaraz jednak jego uszy nieznacznie drgnęły, obracając się nieco w stronę drzwi. Goście. Tylko to jedno słowo przeleciało przez jego umysł, sprawiając, że mężczyzna niechętnie oderwał się od warg fizyka. Po czym leniwie wstał poprawiając ubranie.
-Dokończymy gdy tylko wypełnię swoje obowiązki, skarbie~.
Zamruczał puszczając oczko w stronę demona, po czym jak nigdy nic zwinnym krokiem wyszedł z pokoju, kierując się od razu do swojego gabinetu. Niestety jako dyrektor miał sporo obowiązków, które musiał wykonać. Niezależnie czy mu się chciało, czy nie.

[zt]

Offline

 

#90 2010-12-07 20:17:27

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Odetchnął z ulgą, gdy tylko ponownie znalazł się w pokoju nauczyciela. Jak na razie to chyba jednak jego towarzystwo było najbardziej interesujące. No i przyjemne, zważywszy co wcześniej robili.' Uśmiechając się leniwie, podszedł do mężczyzny, klęknął pochylając się nad nim. Wreście mógł zająć się czymś co uwielbiał najbardziej.' Tym oto sposobem, przesunął językiem po swoich wargach by ostatecznie połączyć je ponownie z ustami demona.

Offline

 

#91 2010-12-12 14:56:50

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Nie za bardzo wiedział, co się wokół niego działo. Najpierw dyrektor był, później poszedł, zostawiając go w niezbyt komfortowej sytuacji, a teraz wraca, jak gdyby nigdy nic i do tego jeszcze go całuje. Nie, żeby to nie było miłe, ale jednak... Najpierw wyjaśnienia.
Przynajmniej taki był plan, dopóki język kotołaka nie wdarł się do jego ust. Nauczycielowi momentalnie zmiękły kolana. Zmiana planu. Wyjaśnienia mogą poczekać.
Zmrużył oczy i przyciągnął dyrektora jeszcze bliżej, kładąc się z powrotem na dywanie.


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#92 2010-12-12 15:08:42

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Delikatny uśmiech od razu pojawił się na jego twarzy. Och, no nie jego wina, że nauczyciel był.. na swój oryginalny sposób uroczy. Już wiedział gdzie będzie spędzał wolny czas. Dokładnie. Od dzisiaj pokój fizyka był jego prywatną sypialnią. Bo w gabinecie to tak nudnawo było. A tutaj przynajmniej miał miłe towarzystwo. Bardzo miłe, aż miało sie ochotę mruczeć. Co zaraz też zrobił.' I nie cackając się położył się obok niego. Tak by obal leżeli bokiem. Po czym obejmując go w pasie, przesunął niby to przypadkiem dłonie w dół. Tuż na jego pośladki, które oczywiście sobie delikatnie ścisnął. To takie fajne było, no~! Oczywiście mimo wszystko z pocałunku nie zrezygnował.

Offline

 

#93 2010-12-12 15:22:27

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Pisnął cicho, czując ręce dyrektora na swoim tyłku. Otworzył szerzej oczy, ale mimo wszystko nie przerwał pocałunku. Był zbyt przyjemny, żeby go przerywać. Poza tym mógł się od czasu do czasu dać pomacać napalonemu dyrektorowi. Podkreślam, od czasu do czasu.
Nawet sam nie wiedział kiedy, jego dosyć zimne ręce wkradły się pod koszulę kotołaka i zaczęły gładzić jego brzuch.


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#94 2010-12-12 15:31:36

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Nie tylko pomacać, prawda? W końcu wcześniej zgodził się na o wiele więcej przyjemności. A właściwie nawet sam kocura do tego przyciągnął. I bardzo dobrze. Zachichotał w myślach, pozwalając sobie na zabawę spodniami nauczyciela. A raczej częścią w okolicy pasa, którą tak.. leciutko naciągnął. Tak, planował go rozebrać, ale to za chwilkę.' Jak na razie oderwał się od jego ust, by czubkiem języka zacząć przejeżdżać po linii szczęki, szyi i obojczyku fizyka. Zostawiając przy tym nieco mokry ślad.

Offline

 

#95 2010-12-12 15:54:51

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Zamruczał cicho i odchylił lekko głowę w tył. Nigdy nie przypuszczał, że robienie czegoś takiego z z szefem może być aż tak przyjemnie. Uśmiechnął się lekko i przygryzając koniuszek języka zaczął rozpinać koszulę dyrektora.


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#96 2010-12-12 16:04:04

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

A jednak nawet demon miał w sobie coś z kota. To mruczenie było.. całkiem rozkoszne. Zwłaszcza ze świadomością, że było wywołane jego dotykiem. Jakie to miłe uczucie~. Mógłby się do tego nawet przyzwyczaić. Hipotetycznie, ale jednak.' Sam kocur zamruczał dobierając się jednak do spodni mężczyzny. Jego raczej dół interesował. Chociaż nie zaprzeczał, że i górą zamierzał się zająć.

Offline

 

#97 2010-12-12 16:54:28

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Jęknął cicho, kiedy dyrektor zaczął dobierać się do jego spodni. Teraz szybka decyzja - pozwolić, czy dać w twarz. W normalnej sytuacji bez wahania wybrałby opcję drugą, ale... w końcu to nie była normalna sytuacja. Dlatego uniósł się a łokciach i z rumieńcami na twarzy wpatrywał się w dalsze poczynania kotołaka.


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#98 2010-12-12 17:01:18

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Oczywiście, że był z takiego obrotu sprawy zadowolony. A nawet można powiedzieć, że zachwycony. Dlatego nic dziwnego, że oblizując lubieżnie usta w końcu udało mu się rozpiąć te cholernie przeszkadzające spodnie. Ich miejsce w chwili obecnej było w kącie. Gdzie w sumie wylądowały gdy tylko zostały z nauczyciela ściągnięte. A sam kocur poruszając powoli ogonem na boki zabrał się za górną część. Przy okazji sunąć milusim materiałem rękawiczek po podbrzuszu demona. Ostatecznie dochodząc do sutków, które tak delikatnie ścisnął.

Offline

 

#99 2010-12-12 17:26:58

 Kitish

Użytkownik

12869028
Skąd: Ciastkoland nad rzeką Wisłą
Zarejestrowany: 2010-07-07
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Wciągnął głośno powietrze, wyginając się w lekki łuk. Przeszło mu przez myśl, że taka sytuacja jest lekko uwłaczająca dla demona... Ale w tym momencie  niewiele go to obchodziło. Dysząc lekko wciąż, uporczywie wpatrywał się w demona.


Potteromaniaczka bez piątej klepki, ślepo zakochana w "Queer as folk"... Zawsze mogło być gorzej xD

Offline

 

#100 2010-12-12 17:47:53

Mako-sama

Administrator

16209869
Zarejestrowany: 2010-05-30
Posty: 180
WWW

Re: Pokój profesora Ushiby.

Uwłaczająca? A niby dlaczego? Przecież pochodzenie ważne nie było. Przynajmniej tak się zdawało kocurowi. A jak jemu się coś zdawało to zazwyczaj musiało tak być. A jak nie no to kończyło się to niezbyt przyjemnie. Nie koniecznie dla samego dyrektora. No ale mniejsza z tym.' Pomrukując zadowolony zaraz pozbył się również górnej części nauczyciela. Podobnie czyniąc ze swoim płaszczem i koszulą, które spokojnie wylądowały w kącie.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plpokoje w Kątach Rybackich urządzenia drukarskie torby papierowe z nadrukiem