Forum oficjalnie ruszy po skompletowaniu nauczycieli, oraz uzbieraniu odpowiedniej ilości uczniów. Wszystkich zainteresowanych odpoczynkiem od świata rzeczywistego no i rzecz jasna fanów Yaoi serdecznie zapraszamy do rejestracji.
Życzymy wam miłej zabawy~!
-Mooże Uśmiechnął sie chytrze i zdzwiony poczuł jego jezyk w swoich ustach. Spojżał mu w oczy po czym zaczął swoim językiem wypychać jego ze swoich ust
Uśmiechnał sie chytrze i nie dając za wygraną dalej wypychał jego język patrząc na jego przymróżone powieki.Jedno można było o nim powiedzieć,mianowicie że jak na słodkiego aniołka łatwy to nie był
Zaśmiał się cicho -drapieżny.. - pomyślał,złapał jego język w usta i zassał lekko.Zjechał mu dłońmi na pośladki i spojrzał w oczy chłopaka swoimi fiołkowymi i stroniącymi od uczuć
Zarumienił sie bardziej patrząc w oczy chłopaka.Zmarszczył brwi i zszedł z niego czując jego dłonie na swoich pośladkach -Nigdy tego nie robiłem i nie planuje tego robić Mruknał odwracajac sie plecami do niego
Zamknał oczy po czym odwrócił głowe w bok wtulajac sie w jego brzuch -Jakoś i tak cie lubie Szepnał uśmiechając sie i otworzył swe błekitne oczy patrzac na chłopaka
Pogładził go po policzku dłonią. -chyba nie obrazisz się,jak przysnę na chwilkę? potem sobie pójdę poćwiczyć do ogrodu,chcesz iść ze mną? Spytał i ziewnął ponownie
-Nie nie pogniewam Uśmiechnał sie i wtulił policzek w jego dłoń -Pewnie że chce i jeśli chcesz mogę poćwiczyć z tobą Uklęknał i poprawił mu poduszke po czym ułożył sie przy nim kładąc głowe na jego torsie i okrył ich ciepłą kołdrą
-Pewnie.. nauczę Cię tego,czego nauczyli mnie w Rivii. Szepnął,w końcu zasnął ,był zmęczony,całą noc uczył się zaklęć i pieczęci,powoli gładził dłonią plecy chłopaka mrucząc coś przez sen
Uśmiechnął sie i patrzył jak towarzysz śpi,spał całą noc więc nie był zmęczony.Czuwał przy chłopaku cały czas gdy ten spał,szczerze cieszył sie ze nauczy sie czegoś od tego napaleńca
Wzdychał co jakiś czas. Zaciskał powieki marszcząc brwi. Znowu miał te głupie koszmary. Obudził się po jakiejś godzinie,rozchylił lekko powieki mamrocząc coś.
Zarumienił sie delikatnie po czym uśmiechnięty wstał -Pewnie tylko poczekaj Wstał i zdjął koszule pozostając w samej blieliźnie,szukał jakiś czystych ubrań