Wirtual Monster Yaoi

- Tylko, że ja jestem demonem i dla niektórych jestem jeszcze gówniarzem. Ale to tylko dla nielicznych.
Również zaczął się ubierać.

Kiedy się ubrał, zaczął się rozglądać szukając jednej rzeczy.
- Gdzie mój kapelusz.

- Hej oddaj!- Zaczął go gonić. Jako demon miał w zanadrzu kilka atutów, ale na razie ich nie wykorzystywał. Sam miał ochotę na odrobinę zabawy.

- I tak Cię złapię- Odbił się od ziemi i wystrzelił w powietrze, był demonem, więc posiadał zdolność lotu. Zręcznie wymijał drzewa, lecąc szczupakiem tuż za nim. Uśmiechał się, a w oczach czaił się instynkt drapieżcy, polującego na swą ofiarę. Nie rozwinął jednak pełnej prędkości, dając mu szansę.

Wpadł w jego ramiona obejmując go.
- Mam Cię- wpił się w jego usta.

- Wcale nie musiałeś i tak bym Cię dopadł. - powiedział ze śmiechem.

Objął go w pasie tuląc do siebie.
- Chyba czas, żebyśmy wrócili do szkoły.

- Nie ważnie, ale pewnie przydałby się nam obu prysznic. A zwłaszcza mi, bo mam pełno igliwia we włosach.

- Słucham Cię?- spojrzał na niego, ciekaw jego słów.

Uśmiechnął się wesoło, zadowolony, że słyszy to od niego po raz kolejny.
- Ja Ciebie też, mój kochany wiedźminku

- Pasuje do Ciebie. Taki, uroczy mały wiedźminek.- znowu się z nim droczył.

Odsunął się na bezpieczną odległość i kontynuował.
- Słodki, uroczy, mały wiedźminek. Taka sympatyczna mordka.

Ostatnio edytowany przez Seril (2011-03-08 21:43:42)

Zachichotał złośliwe, zwinnie unikając kamiennych pocisków.
- Mój malutki, słodziutki wiedźminek.