Wirtual Monster Yaoi

...

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

Forum oficjalnie ruszy po skompletowaniu nauczycieli, oraz uzbieraniu odpowiedniej ilości uczniów. Wszystkich zainteresowanych odpoczynkiem od świata rzeczywistego no i rzecz jasna fanów Yaoi serdecznie zapraszamy do rejestracji. Życzymy wam miłej zabawy~!

#26 2010-12-08 18:54:01

Lukas

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 51
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Kilkoma ruchami miecza rozciał gałezi i uciekł na wode stojąc na jej tafli.
Wykonał kilka pieczęci po czym uwieził carnowłosego w kuli wodnej uśmiechając sie chytrze

Offline

 

#27 2010-12-08 18:56:26

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Nie zaskoczył go tym,przyłożył dłoń do ścianki kuli ,momentalnie zaczęła parować. W jego kierunku rzucał kulami ognia.

Offline

 

#28 2010-12-08 18:57:56

Lukas

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 51
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Osłonił sie wodą po czym rzuciał w niego kawałkami lody starajac sie go nie zabić.
Nie zauważył że woda pod nim troche zamarzła przez co sie poślizgnał i wylądował pod wodą.

Offline

 

#29 2010-12-08 19:02:03

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Zwinnie uniknął ciosów.Stanął na mostku po czym wskoczył na barierkę patrząc w taflę wody

Offline

 

#30 2010-12-08 19:14:44

Lukas

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 51
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Wyskoczył z wody powalając go na deski ulokowując mu sie tyłkiem na kroczu
-I wygrałem
Uśmiechnał sie lekko,koszulka nasiąknięta przez wode prześwitywała przez co było widać jego tors i podbrzusze

Offline

 

#31 2010-12-08 19:21:17

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

zaklaskał w dłonie.
-brawo.
Obalił go,złapał za włosy i wygiął jego głowę w tył.
-tak sądzisz?
mówił mętnym głosem , jakby znudzonym.

Offline

 

#32 2010-12-08 19:23:51

Lukas

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 51
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Zawarczał cicho po czym wywalił go za siebie do wody.Powoli wstał i oparł sie o barierke uśmiechając sie chytrze
-Oczywiście
Oparł podbródek na dłoni

Offline

 

#33 2010-12-08 19:27:55

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Wyszedł z wody i wskoczył na mostek zwinnie. Zakaszlał i otrzepał włosy z wody jak piesek,
-Gdyby to była prawdziwa Walka. Już dano leżał byś zakrwawiony.
podszedł do niego i przytulił się do jego pleców.

Offline

 

#34 2010-12-08 19:30:17

Lukas

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 51
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Spojżał na niego uważnie po czym delikatnie połozył swoje dłonie na jego uśmiechając sie
-A ty byś miał bebechy na wierzchu
Odwrócił głowe w jego strone i lekko go pocałował

Offline

 

#35 2010-12-08 19:32:26

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

-Jasne.. nie chcę próbować.. uznajmy to za remis.
Westchnął i przymknął oczy

Offline

 

#36 2010-12-08 19:34:08

Lukas

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 51
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

-Niech ci będzie
Odwrócił sie przodem do chłopaka po czym wsunał mu kolano między jego nogi i lekko nim poruszał

Offline

 

#37 2010-12-08 19:36:51

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Objął go mocniej i przysunął bliżej swoich warg
-a ty co.. zuchwalcze?

Offline

 

#38 2010-12-08 19:37:48

Lukas

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 51
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

-Sprawdzam twoją wytrzymałość
Uśmiechnał sie lekko nieco mocniej dociskając kolano do jego krocza

Offline

 

#39 2010-12-08 19:41:28

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Nawet na to nie zareagował.
-Słabo..
zaśmiał się,puścił chłopaka i przewieszając miecz przez ramie poszedł w stronę swojego pokoju.





[zt]

Offline

 

#40 2010-12-08 19:44:12

Lukas

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 51
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Spojżał jak chłopak odchodzi pozostawiając bez komentaza jego zdanie.Wzruszył ramionami i poszedł do swojego pokoju by poczytać książke.

[zt]

Offline

 

#41 2010-12-12 19:09:58

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Wszedł po mostku do ogrodu botanicznego. Fuknął cos na chłopaka. Wcale nie musiał tak o niego dbać.. sam potrafi zapieczętować drzwi.
Wyjął miecz z pochwy i zmrużył powieki.

Offline

 

#42 2010-12-12 19:16:45

 Seril

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 221
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Ustawił się odpowiedniej pozycji naprzeciw wiedźmina dzierżąc w dłoni swoją laskę zamiast miecza. Uśmiechał się zawadiacko.
- Zobaczymy czy nie wyszedłeś z wprawy, w co raczej wątpię.

Offline

 

#43 2010-12-12 19:23:03

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Założył opaskę na oczy.
Ustawił się w swojej pozycji i skinął na niego. Czuł ,że miał nowy dar.. nie wiedział co to ale umiał unikać ciosów bez patrzenia. Tego wcześniej nie miał.
Zaciskał palce na rękojeści.
-Jeżeli wygram.. robisz co sobie zażyczę. Jesli tobie się uda,jakimś cudem..  ty robisz ze mną co zechcesz.

Offline

 

#44 2010-12-12 19:24:42

 Seril

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 221
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

- Dobra, ale każdy chwyt dozwolony.
Naładował magią swoją laskę i ruszył na niego.

Ostatnio edytowany przez Seril (2010-12-12 19:25:18)

Offline

 

#45 2010-12-12 19:31:13

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

-A to zależy.
Uniknął pierwszego ciosu dość zwinnie,postawił pieczęć a wokół niego zawirował żwir,pchnął nim w jego stronę mieczem rozcinając mu koszulę.

Offline

 

#46 2010-12-12 19:43:01

 Seril

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 221
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

- Hm? Trenujemy rozbieranie podczas walki? Czemu nie. Tym razem będę korzystał z magii demonicznej, więc uważaj.
Odbił się w górę i pomagając sobie lewitacją zanurkował spiralnie w dół tuż za nim. Zdążył po drodze wydobyć ostrze ukryte w lasce i rozciął mu pasek spodni.
- Jeden jeden.

Offline

 

#47 2010-12-12 19:48:37

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Syknął.
Jego oczy zapłonęły ,zdarł opaskę co było widać w jego fiołkowych oczach. Płonął wściekłością.
rozbiegł się i odbił od drzewa jedną nogą.
Przeskoczył nad nim,na szyi widniał wisiorek który od niego dostał,nie przyznawał się,że go nosi. Miał sentment do tego.. nie przyznawał się do tego,uważany by był za mięczaka.
Wykonał kolejną pieczęć.
Wpadł z hukiem do wody wywołując duży lej wody sunący ku demonowi.

Offline

 

#48 2010-12-12 20:00:55

 Seril

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 221
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Doskonałym demonicznym wzrokiem dostrzegł pamiątkę, którą wiedźmin od niego dostał na znak więzi, która ich łączyła. Tego się nie spodziewał, był pewny, że chłopak nie przywiązuje wagi do prezentów, ta chwilowa dezorientacja zachwiała jego równowagę i dał się złapać w wodny lej utworzony przez wiedźmina.

Offline

 

#49 2010-12-12 20:14:36

 Eliot

Użytkownik

Skąd: Rivia
Zarejestrowany: 2010-12-07
Posty: 270
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

Nie zauważył niczego , spojrzenie chłopaka go też niemało zdziwiło.
Mruknął widząc go  całkiem mokrego , materiał spodnie który był mokry idealnie eksponował jego męskość.
Uśmiechnął się pod nosem,usiadł na nim.
-masz już dość skarbie?
wymruczał i ugryzł go w ucho,woda skapywała z jego włosów na policzek chłopaka.

Offline

 

#50 2010-12-12 20:22:53

 Seril

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 221
Punktów :   

Re: Ogród botaniczny.

- Chyba żartujesz. Miał mnie wykończyć ten prysznic? Masz mnie za jakiegoś kotołaka ?
Zręcznie wydobył się spod niego i znów był na równych nogach. Zdjął płaszcz i rzucił go w bok. Pod spodem jego biała koszula również była mokra i uwidaczniała tors wraz z dwoma sterczącymi nieco punktami. Woda skapywała z jego włosów.
- Dobrze wiesz, że na mnie to stanowczo za mało.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plnajlepszebeagle wodomierze wrocław Meble tapicerowane nowoczesne