...
-No cóż, są koty które mają naprawdę kiepską orientacje w terenie. Niestety należe do tych wyjątków
Zaśmiał się cicho i wstał trzymając swoją torbę na ramieniu.
-Rozumiem i dziękuje za naprowadzenie mnie. Nim wyjdę chciałbym się jeszcze zapytać, kiedy zaczynają się pierwsze zajęcia i czy plan lekcji jest w pokoju nauczycielskim?
Z uśmiechem patrzył się na niego uważnie.
Offline
Najwyraźniej faktycznie istniały takie przypadki... no ale cóż zrobić. Przynajmniej było zabawnie.
-Hm... obecnie nie mamy kompletu nauczycieli ani zbyt wielu uczniów, dlatego lekcje są tymczasowo odwołane. - nie był z tego powodu zadowolony, w końcu te smarki miały się tutaj uczyć a nie obijać i korzystać z dobrodziejstw natury, ale cóż począć. W tym momencie zbyt dużo zrobić się niestety nie dało. -O dokładnej dacie rozpoczęcia powiadomię osobiście, podobnie z planem. Gdy tylko zostanie on utworzony, będzie wywieszony w sali. Proszę się więc o to nie martwić. Jak na razie proszę trochę pozwiedzać i zapamiętać co mniej więcej gdzie jest. Nie chcemy przecież by spóźniał się pan na własne lekcje, prawda? - poprawiając cylinder na głowie, miauknął rozbawiony.
-W razie czego proszę pytać mnie lub przewodniczącego. Powinien być gdzieś na drugim piętrze.
Offline
-Dobrze, zatem będe się w razie co rozglądał za owym przewodniczącym, nie chce się narzucać
Powiedział z lekkim uśmiechem.
-Doprawdy? Przykro mi, przydałoby się uczniów aby było kogo uczyć, do tego im więcej nauczycieli tym lepiej no ale cóż my możemy nieprawdaż?
Westchnął cicho.
-Zatem udanego dnia
Z uśmiechem opuścił gabinet zamykając za sobą drzwi
[zt]
Offline
Skoro sam wilkołak stwierdził, że nie jest ideałem ucznia to teraz przynajmniej może mu się odpłacić za te wszystkie zapewne celowo opuszczone tudzież przespane lekcje, zwalając na niego obowiązek oprowadzania nowych nauczycieli i uczniów. Właściwie powinien sobie z tym poradzić, wyglądał na wytrzymałego futrzaka.
-Wzajemnie. - zachichotał pod nosem, jeszcze raz zerkając na wypełnione papiery. Cóż, właściwie i tak już trochę tutaj ożyło, miał jednak nadzieje, że z czasem przybędzie uczniów i pracowników. Wówczas z całą pewnością będzie interesująco!
Offline